Ograniczenia slotów w głównych portach lotniczych zmuszają załadowców do poszukiwania alternatywnych możliwości
Brak slotów skutkował osłabieniem działalności na lotnisku Schiphol, ale port lotniczy w Amsterdamie nie jest jedynym głównym portem borykającym się z tym problemem. Problemy mają też azjatyckie porty lotnicze w Beijing i Shanghaju podobnie jak i w Hong Kongu, a także Chicago, gdzie problemy zanotowano już w ubiegłym roku. Za problemy aczkolwiek o różnym nasileniu obarcza się niezwykle szybki wzrost nisko-kosztowych linii pasażerskich, czego w swoich planach rozwoju 10 czy 15 lat temu nie przewidziały porty lotnicze. Trwają poszukiwania alternatywnych portów, którym dla Chin jest port lotniczy Zhengzhou, czy dla Europy porty lotnicze w Maastricht, Hahn czy Lipsku, chociaż eksperci wyrażają obawy, że i one mogą się wkrótce „zapełnić”. (źr. www.theloadstar.co.uk – DA)