Brytyjski rząd zaczyna sobie zdawać sprawę z niebezpieczeństwa opóźnień w odprawach celnych w wyniku Brexitu

Są pierwsze sygnały o obawach rządu brytyjskiego „tykającej bomby” w postaci opóźnień odpraw celnych. Brytyjski HM Revenue & Customs (HMRC) wyraził opinię, iż niewykluczone, że dla rozładowania sytuacji okażą się niezbędne wewnątrz kraju depot’y, które poradzą sobie ze zwiększonym obłożeniem pracą .  Niektórzy komentatorzy zwracają uwagę, że rząd zamiast nadal wahać się,  powinien już dawno podjąć działania celem zapobieżenia opóźnieniom i astronomicznym kosztom.  HMRC zwrócił uwagę na konieczność nowej infrastruktury dla ułatwienia prowadzenia kontroli celnych po opuszczeniu  Unii przez Wielką Brytanię. Porty posiadają ograniczoną  powierzchnię, zatem ta infrastruktura winna być zlokalizowana poza obrębem portu , ale oczywiście jest to wyłącznie decyzja danego portu.  Sytuację pogorszy z pewnością wycofanie się przez rząd z planów budowy parkingu dla samochodów ciężarowych w Stanford West (Kent), który mógłby złagodzić kongestię w Dover, służąc także jako miejsce kontroli i odpraw celnych.     (źr. www.theloadstar.co.uk – DA)