WEDŁUG SĄDU APELACYJNEGO ZGROMADZENIA PRZEWOŹNIKÓW NA GRANICY TO BLOKADA, A NIE PROTEST

Sąd Apelacyjny w Lublinie podtrzymał decyzję wójta Dorohuska o zakazie zgromadzenia przewoźników przy granicy polsko-ukraińskiej, uznając je za blokadę drogi, a nie protest. Wójt Wojciech Sawa stwierdził, że blokada nie miała sensu. Przewoźnicy przyjęli decyzję
z rozczarowaniem, ale zapowiadają kontynuację walki o swoje interesy innymi metodami.

Chociaż protest przebiegał spokojnie, mieszkańcy gminy wyrażali obawy o skutki ekonomiczne. Dane z granicy pokazują, że mimo protestu ruch ciężarówek i samochodów osobowych był płynny, choć w przeszłości zdarzały się długie kolejki.

Polscy przewoźnicy czują się poszkodowani przez liberalizację przewozów dla ukraińskich firm, które dzięki niższym kosztom wypierają ich z unijnego rynku transportowego.

Źródło: Rzeczpospolita.pl e – wydanie z dn. 13.05.2025 r./HW