Przewoźnicy alarmują-urządzeń do e-TOLL nie wystarczy dla wszystkich

– Problemy już są – u wszystkich operatorów takie same – po prostu tych urządzeń fizycznie brakuje. Podaż absolutnie nie nadąża za popytem – twierdzi Paweł Turniak, dyrektor ds. systemów GPS w Seris Konsalnet (firma zajmująca się m.in. monitorowaniem satelitarnym pojazdów i będąca jednym z dopuszczonych operatorów OBU). Branża transportowa od dawna alarmuje, że do końca września nie wszyscy zdołają zdobyć OBU lub ZSL.

Szacujemy, że będzie potrzebnych nawet ponad milion urządzeń w skali kraju. Nie kończy się jednak na samej wymianie – przecież ktoś to musi zamontować i przetestować oraz zarejestrować. Ponadto w okresie lipiec-sierpień występowały problemy ze stabilnością działania systemu, które dodatkowo opóźniały testowanie urządzeń. W efekcie zarówno dostawcy urządzeń, jak i operatorzy i oczywiście ich klienci nie są w pełni gotowi na przejście na e-TOLL – tłumaczy Paweł Turniak.

Operatorzy OBU i ZSL potwierdzają, że zbierają bardzo dużą liczbę zapytań o urządzenia. Niestety, nie mają dobrych wiadomości dla przewoźników i właścicieli pojazdów, za które trzeba uiszczać myto.

Z powodu ogólnoświatowych braków półprzewodników nie mamy możliwości wyprodukowania wystarczającej liczby urządzeń i dostarczenia ich wszystkim zainteresowanym do końca września.

Operatorzy radzą więc przewoźnikom, by zapewnili sobie plan B, na wypadek gdyby nie dostali niezbędnych urządzeń przed zamknięciem na razie funkcjonującego systemu viaTOLL. Tym, którzy zastanawiają się nad wyborem rozwiązania Piotr Wójcik radzi “w pierwszej kolejności rejestracje IKK”, czyli w Internetowym Koncie Klienta. Ponadto przypomina “o możliwości skorzystania z bezpłatnej aplikacji, gdyby termin 30 września ich zaskoczył”.Więcej informacji na ten temat na stronie http://www.pspdgdynia.pl/.Źr.www.pspdgdynia.pl-K.O.)