Negatywna prognoza dla żeglugi agencji Fitch

Fitch Ratings – jedna z najbardziej wpływowych agencji ratingowych na świecie utrzymała swoją negatywną prognozę dla światowej żeglugi na 2018 rok. Eksperci agencji przewidują niski wzrost światowego handlu i dalsze spowolnienie gospodarcze we wschodzących gospodarkach, co spowoduje zaostrzenie problemu nadpodaży jednostek, a to przełoży się na niskie stawki frachtowe i mniejsze zarobki armatorów. Kryzys nie dotknie jednak wszystkich segmentów żeglugi w równym stopniu. Skutki niższej koniunktury odczują w większym stopniu amatorzy kontenerowców i tankowców, a dużo lepiej poradzą sobie właściciele masowców.

Głównym powodem tej sytuacji jest spowolnienie w Chinach i zmiany tamtejszej gospodarki, gdyż państwo to odgrywa kluczową rolę dla światowej żeglugi odpowiadając  za dwie trzecie światowego importu żelaza oraz 20% importu węgla. Wg. raportu Fitch – tonaż floty kontenerowej wzrośnie o 9% w tym roku i 6%  w przyszłym, podczas gdy wzrost popytu wyniesie w tym roku 2%, a w przyszłym od 3 do 4,5%.

Armatorzy będą starać się nadal ograniczać straty poprzez cięcie kosztów, w czym pomocne okażą się niskie ceny paliw, praktykowanie slow steaming, odwoływanie części serwisów i wycofanie ze służby zbytecznych jednostek. Według Fitch to jednak zbyt mało, by odwrócić tendencję na rynku – pomocne mogłoby tylko okazać się nagłe ożywienie gospodarcze.   (źr. www.gospodarkamorska.pl – DA)